Karczma Łuczników

Erewis, ja się po prostu o Ciebie boję... O Ciebie w karczmie Wink

Bo nic mi nie wspominałaś, żebyś dziewicą być przestała... Mam nadzieję, że już nią jesteś Razz

Nie no z tą kaszką to przesadziłeś Razz

Kaszki są od 6 mies. życia ;]

A odnośnie mojego posta wyżej, to chyba nikt mnie nie rozumie... Nawet ja... Sad

Osoba niżej zacznie pisać dużo na www.karczma ...

Oooo! Super! Będą mordować dziewice i palić je na stosach... Moją karczmareczkę też ;(

Chyba, że nie jest dziewicą... ? Jak jest? Erewis? ;>

Bo nie wydaje mi się ono słuszne. Patrzcie: tyle czasu (od października) siedzieliśmy w karczmie i pisaliśmy naszą historię. I tyle miesięcy pracy ma wejść w prolog? Mamy zacząć wszystko zupełnie inny ...

Więc tylko ja pozostałem na straży dawnego porządku... Ech... Mimo wroga z każdego roga i klingi przysuniętej do szyi napiętej... chyba się nie podam...

Przecież można tymi samymi postaciami kontynuować, ale zacząć np. od karczmy z powrotem. Tak, jak pisze Endugu, za kilka lat. Po powrocie z Aldashire, kiedy wszyscy mieszkamy w jednym miasteczku i sob ...

Ale się porobiło... :/

Czyli kończymy tutaj wątek z Erewis, Endugu i Vincere, a jak skończymy, to wsadzimy to wszystko w formie streszczenia jako prolog na nowe forum i zaczniemy innymi postaciam ...

Wiglafa nasza drużyna znalazła w jednej z cel w lochach Rebelii (jeszcze nie wiemy, że to lochy Rebelii xD). Od razu zaskoczył ich (Erewis i Vincere) umiejętnością rozbrajania zamków. Uwolnili w ten s ...

Doszli do miejsca, gdzie dało się nawet przy osłonie cieni wyczuć straszliwy smród rozkładających się ciał. Korytarz w tym miejscu można by nazwać prędzej tunelem. Powietrze było stęchłe, podłoże mokr ...

Mniej więcej.

Post osoby pod tym postem, w którym umieszczam ten napis jest postem będącym pod postem, w którym zamieszczam ten napis. Mimo, że ta osoba myje się na sucho, gdyż moczenie się jest st ...

Cienie opuściły Vincere, lecz wciąż zasłaniały jego twarz. Podszedł do drzwi i zapukał trzy razy.
-Czego tam?! Budzicie w środku nocy...
-Warriv mnie przysyła mam sprawdzić, czy więźniowie nie są ra ...

Grała diabełka w przedstawieniu i tak na nią mówimy...

Osoba pod tym postem była pięknym, bystrym, uroczym i zachwycającym dzieckiem.
Póki nie zaczęła myśleć ;]

Szli, aż zauważyli drzwi z mocnego drewna i kratą wewnątrz.
-To musi być tam. Tam muszą kogoś trzymać... Jednak światło lampy od razu nas zdradzi...
Oboje stali dłuższą chwilę myśląc. Zza rogu wy ...

Diabełek nie chodzi do pink hałsu Exclamation

Ona jest porządną dziewczyną. Nieprzyzwoicie urodziwą Shocked

, ale porządną Wink

(mam nadzieję...)

Osoba niżej jest potomkiem tego, kto wiązał Węze ...

Półelf poprowadził karafaga za grupę gęsto zrośniętych drzew.
-Zaczekaj tu, przyjacielu.
Zeskoczył z niego i podał rękę Erewis. Gdy oboje stali za drzewem patrząc na wylot jaskini, Vincere wyjął ...

Djur jest kotkiem Vincere Razz

Jest jeszcze mały, ale nie znalazłem mniejszego w tym programie, więc to jest dorosły Razz

http://img505.imageshack.us/img505/1647/djurrf9.jpg

-Tak. Chodźmy. Mam w torbie wszystko, co niezbędne do przeżycia przez około tydzień dla nas dwojga. Jeśli zabraknie, będziemy polować. Możliwe, że opuszczamy ten dom już na zawsze... Będę tęsknił za p ...

I tak śmiesznie wszyscy się chwieją^^

Ktoś niżej kupił sobie bezprzewodowe słuchawki, żeby mu się kabelki nie plątały i żeby nie zgubić, nosi je na sznurku Razz

-Dobrze... Masz rację... Nie masz nawet kuszy. Ale Feodaron nam raczej nie pomoże... On jest teraz bardzo chory.
Ruszyli w kierunku Gon.

-Musimy tam iść. Moja matka jest nieprzytomna... Djur pewnie już... Och... Kochana... Dobrze, że jesteś... Niestety teraz nie ma już bezpiecznego miejsca dla nas, a trzeba uratować resztę! Musimy tam ...

Vincere biegł przez las w rozpaczy nasłuchując najdrobniejszych szmerów lub najlżejszych ruchów między drzewami. Nagle tuż przed sobą ujrzał postać, czarną na tle jeszcze ciemniejszego lasu. Stanął za ...

Vincere myślał. Nie miał pojęcia, jak mogli porwać dwie dorosłe kobiety i Djura nie zostawiając śladów. Djur, no jasne!
Djur!
Gdy nie usłyszał reakcji zawołał jeszcze raz.
Djur! Gdzie jesteście? ...

Vincere myślał o matce. "Jak można dopuścić się takiego czynu?!" -myślał. Ale jest przy niej Longinus, żołnierz elficki... Żołnierz... Nagle jego myśli trafiły na mur.
-Arianna! -Wykrzyknął ...

Takff... Doftalem i fię ciesę... Ale... co to?

Osoba pode mną smaruje toster masłem, by tosty były smaczniejsze ;]

-Żyje. Została otruta... Chcieli, byśmy spalili ją żywcem! -Dłoń Vincere Lekko poczerniała. -Przenieśliśmy ją tutaj, póki nie wydobrzeje. Martwi mnie jednak jedna rzecz... Nie mamy żołnierzy, by się b ...

UWIELBIAM klocki lego ^^

Osoba pode mną mówi z błędami ortograficznymi ;]

-Kochanie... -Vincere przytulił ją mocno uważając, by jej złamana ręka leżała spokojnie obok. -Rozumiem, że chciałaś pomóc. I nie przepraszaj, a tym bardziej nie błagaj mnie. Przecież wiesz, że Ci wyb ...

-Spokojnie... Jak to uciec? Opowiedz mi wszystko od początku, proszę. -Vincere mówił spokojnym, lekko ściszonym głosem.

-Masz rację, bracie. Jestem tutaj bardzo potrzebny. Jednak perspektywa podróży kusi bardzo... Obiecuję Ci, że gdy tylko ta wojna się skończy, przybędę z pomocą. Przybędziemy razem. Teraz wybacz, muszę ...

Co w tym złego? Garnek, jak garnek...

Tamci pod spodem są INNI Shocked

Bo tylko ja nie jestem inny Mr. Green

Vincere omiótł wioskę dokładnym spojrzeniem. Domy stały, jak dawniej, elfy krążyły uliczkami niosąc kosze z owocami, deski, gałęzie, lub nawet kwiaty. Wszystko wyglądało, jakby tej nocy nic się nie st ...

Nie znam gościa...

Osoba na dole słucha Łaga Czigi do poduszki ;]

Vincere przez cały ten czas pozwalał Erewis ściskać drugą dłonią swój przegub. Gdy rana się zabliźniła, szybko wyrwał z pobliskiego krzaka jeden z prostych, grubych badyli i przyłożył do złamanej reki ...

Vincere nie wiedział o co chodzi Druidowi.
-Na szczyt świata? Gdzie to...
Nie zdążył jednak zadać pytania do końca, gdy usłyszał kobiecy pisk. Pobiegł do Erewis, która już siedziała i pozwalała l ...

-Dziękuję, że mnie powstrzymałeś bracie, właśnie miałem zatopić moje cienie w tym... -półelfa olśniło -może uda mi się odczytać jego myśli, tak, jak kiedyś wchodziłem do Twoich i Asmeny?

I ruszyli. Vincere zdążył schować miecze, nim ciało pierwszego z elfów osunęło się z głuchym odgłosem na ziemię. Kolejnego powalił ciosem pod żebra tak silnym, że krew wyciekła mu przez usta. W tym cz ...

A co to jest?

Osoba pod mną czyści sobie zęby szkolną szczotą od kibelka ;]

Vincere przyklęknął trzymając głowę wciąż nieprzytomnej Erewis na swym ramieniu.
-Musimy ich zabić. Oni chcieli... Kartas chciał... A oni mu pomagali... Chciał ją wziąć w jaskini... - Półelf zapłonął ...

Vincere dobiegł do miejsca, gdzie usłyszał krzyki. nikogo już tu jednak nie było. Poszukał chwilę i zobaczył trawę zrytą kobiecą stopą, gdyż w ziemię zbity był kawałek ułamanego obcasa. Znalazł ślady ...

Nom, podziwiam go za to, jak jeździ tą swoją taksówką Rolling Eyes

Osoba niżej w tłusty czwartek obgryzała pączki z lip Shocked

-Przecież Godpus z nim jest. -odparł Vincere spokojnie. -na pewno się nim już zajął. Godpus jest najlepszym uzdrowicielem w Gon.
-Słyszeliście to? -powiedział Endugu.
-Tak... To chyba... -W tym mome ...

Vincere przeczytał pospiesznie kartkę. Zląkł się, lecz przypomniał sobie, że Godpus jest w domu Feodarona.
-Gdzie jest Feodaron? Godpus żyje? -zapytał ostro elfa, który wręczył mu wiadomość.

Prawie;] Marysieńka niezastąpiona jest Very Happy

Osoba pode mną napisze sama dowcip i napisze go tutaj Razz

Djur... -półelf nadal był oniemiały. -On mówi... -ona żyje! To jakaś trucizna drowów... Miała zostać spalona żywcem! Jak mogliśmy dopuścić do tego?! Trzeba było sprawdzić...

-Oczywiście. Jeśli tylko zechcesz, będziemy Ci towarzyszyć. Erewis, Djur i ja.
W tej chwili do Świątyni wpadł Djur. Podszedł powoli do kamienia, na którym spoczywała Arianna i wskoczył na niego. P ...

Vincere popatrzył na brata stojącego za nim i patrzącego niewidzącym wzrokiem na twarz matki.
-Poznałeś ją ledwie, już nas opuszcza... Usiądź przy mnie. Nie znam żadnej modlitwy, ale wystarczy, że bę ...

-Ktoś jeszcze? Spodziewałem się tego. Drowy same nie opanowałyby pałacu. Trzeba się dowiedzieć, kto to. -półelf odszedł od brata i stanął na wielkim kamulcu przed wejściem do pałacu.
-Drogie Elfy! Dr ...

Lubie wszystko, co skrzydlate, szczególnie diabełka Razz

Osoba na dole to nie ja.

-Wszyscy martwi. Ośmiu z naszych oddziałów. -tu wskazał głową na Longinusa, pomagającego właśnie innemu elfowi wstać -Nie wiemy jeszcze ilu cywili i wojów leży poza pałacem. I... -spojrzał na ciało ma ...

Vincere usłyszał odgłosy walki. Wszyscy wstali, wyjęli z zagłębień w murze wielką kłodę i powoli otworzyli drzwi. Zauważyli ostatnich drowów znikających na końcu korytarza.
-Łucznicy, otwierać każde ...

Po pewnym czasie, gdy Vincere czekał w wieży obserwując przez okna ruchy drowów w niższych kondygnacjach pałacu, podszedł do niego chudy elf i szepnął:
-Ewakuacja przebiegła pomyślnie. Zostało dziewi ...

Vincere pobiegł na tyły pałacu i wciąż trzymając się cienia wślizgnął się przez uchylone , najpewniej podczas walki, drzwi do spichlerza. Było tam jeszcze ciemniej. Gdy zszedł po wytartych, starych sc ...

-Nie! Nie możemy ot tak, wbiec do pałacu i dać się zabić. Nawet dysponując naszą potężna magią nie zdołamy pokonać tylu przeciwników, którzy także nie są w magii zieloni. -złapał druida za ramię i odc ...

-Najwyraźniej. Myślałem, że jakoś przemówiłem im do rozsądku, ale nawet Czarne Pnącza nie poskutkowały... -mówił wyraźnie, gdy biegli przez opustoszałe miasto. -
Zaraz powinniśmy być na miejscu.

I tak rąbię codziennie kilkadziesiąt razy w ściany i futryny, więc siedem razy w te czy we wte nie zrobi różnicy ;]

Osoba tam | napisze w odpowiedzi imię swojej miłości...
...................\/

Mnie nawet dzisiaj tam nie ma ;] Ale będę chodził w soboty, gdy tylko wynajmiemy salkę Very Happy

Ktoś tam na dole w ferie zdobędzie się na coś, na co by się nie zdobył, gdybym nie napisał xD, np. wyleci ...

Vincere popatrzył na wychodzącego półelfa. Gdy ten wyszedł przerzucił wzrok na Erewis, która najwyraźniej też zapatrzyła sie w płomień i nawet nie zareagowała na wyjście druida.
Wtem do domu wpadł ...

Właśnie myślę, czy iść poskakać jutro, czy jednak pójść do szkoły... Ale chyba jednak zostanę w domu i dalej będę leżał unieruchomiony...

Osoba pode mną przemówi Erewis do rozumu i przekona ją, że ...

Jesteś boski! Szanuję Cię, jak boga. Szkoda tylko, że taki niewychowany ;]

A mi sprzątnęli Pogromcę Botów Sad

O.o

I bardzo dobrze, bo bez sensu to było. Przekonałem się, że bota się nie da pogromić :/