Autor Wiadomość
Feodaron
PostWysłany: Nie 9:36, 28 Paź 2007    Temat postu:

Feodaron przypomniał sobie drogę do kuźni. Wszedł do niewielkiego pomieszczenia. Kowal już stał przy kowadle.
-Witam. Chciałem odebrać mój miecz i 3 sztylety.
-Proszę, leżą na tamtym stole-Feodaron podszedł do wskazanego stolika i zabrał swój miecz i sztylety. Wyciągną miecz z pochwy. Był doskonale naostrzony. Wsunął go z powrotem do pochwy i wyciągnął sztylety. W niczym nie przypominały starych.
-Dobra robota-pochwalił półelf kowala-Do widzenia.
-Do widzenia.
Feodaron wszedł do ciemnej uliczki i wyciągnął jeden ze sztyletów. Lekko przeciął palec, posmarował ostrze krwią i wypowiedział słowa:"Domir ang, shor'lig en Arling!". Sztylet zaświecił się, wchłonął krew i powrócił z powrotem do poprzedniej postaci. Feodaron ruszył przed siebie pewnym krokiem, zawadził o coś nogą i runął jak długi.
-Co jest, k*rwa!!!-krzyknął i zobaczył, że potknął sie o ludzkie ciało. Odwrócił trupa i zastygł w przerażeniu. W ciemnej uliczce leżał zydar. Przeszukał go. Nie było kła Burako. Wziął trupa na plecy i zaniósł do karczmy...
Feodaron
PostWysłany: Sob 18:01, 27 Paź 2007    Temat postu:

Feodaron po dość długich poszukiwaniach znalazł w końcu kuźnię. Kowal z uśmiechem powitał go.
-Witam szanownego pana! Co mogę dla pana zrobić.
-Witam. No więc tak: Ten miecz... No cóż,pasuje go podostrzyć.-odpiął pochwę ze swoim mieczem i wyjął worek z mrocznymi sztyletami-te sztylety trzeba zniszczyć. Niech pan je stopi. A 3 proszę przekuć. Wedle pańskiego gustu, żeby tylko wyglądały inaczej niż teraz. Bardzo dobrze zapłacę-wyją woreczek z monetami i rzucił kowalowi.
-Będą gotowe jutro. Dziękuję.
-Do widzenia-po tych słowach półelf odwrócił się i wyszedł. Wolnym krokiem skierował się w stronę karczmy...
Cis
PostWysłany: Sob 16:40, 27 Paź 2007    Temat postu:

-Dobrze. Do zobaczenia w karczmie. |Powiedział to i poszedł dalej. Na targu sprzedał krowę i kupił za nią dwie duże beczki piwa. Wrzucił je ze sprzedawcą na wóz i odjechał. Po drodze do karczmy wstąpił do biedronki i kupił grubą, mocną linę.|
Feodaron
PostWysłany: Sob 16:31, 27 Paź 2007    Temat postu:

-To dobrze. Ja idę to tego kowala. Zobaczymy sie później.
Cis
PostWysłany: Sob 16:28, 27 Paź 2007    Temat postu:

-Na wyprawę idzie z nami Jesiony. Sam się zgłosił, więc go przyjąłem.
Feodaron
PostWysłany: Sob 16:26, 27 Paź 2007    Temat postu:

-Ja potrzebuje kowala. Hmm, myślę, że ktoś z nami powinien pójść. Jakiś najemnik czy ktoś...
Cis
PostWysłany: Sob 16:23, 27 Paź 2007    Temat postu:

-Idę sprzedać krowę, kupić piwo i jeszcze parę rzeczy na wyprawę. Chodźmy. Razem lepiej wybrać dobrą linę. |Powiedział półelf uśmiechając się.|
Feodaron
PostWysłany: Sob 16:21, 27 Paź 2007    Temat postu: Zakupy

-No jesteś-Foedaron stanął przy półelfie-Dokąd idziesz??

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group