Autor |
Wiadomość |
Cis |
Wysłany: Sob 13:52, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
-Dobrze więc. Jedźmy. Wiem, że kochasz tę karczmę. Jeśli nie chcesz, możemy zostać tutaj, jednak mam nadzieję, że w Aldashire, pośród Elfów, odnalazłabyś spokój. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Erewis |
Wysłany: Sob 13:50, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
<Erewis z zakłopotaniem odparła>
-Ja też nie wiem... Jestem ateistką. <po chwili namysłu> Powiem o nich coś.. Byliście świetnymi wojownikami, walczyliście o to w co wierzyliście. Poświęciliście temu życie, więc niech wiec wasz bóg przyjmie wasze... ee.. dusze do raju. <po tych słowach karczmarka naznaczyła okrąg na piachu.> Kiedyś dam tu jakąś tabliczkę... Możemy jechać |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Cis |
Wysłany: Sob 13:42, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|Vincere wrzucił wszystkie ciała do dołu i przysypał je piachem.|
-Możesz już chyba odprawić pogrzeb... Przepraszam, ale nie znam sie na tym. Nie wiem, co robić... |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Erewis |
Wysłany: Sob 13:38, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
-Nie wiem czy łatwo będzie mnie stąd zabrać... Mimo wszystko kocham moją karczmę. Ale jednak Ciebie bardziej. Dojeżdżamy. <Erewis zsiadła z wozu i stanęła nad dołem.>
-Musimy tu wrzucić wszystkich i odprawić jakiś pogrzeb. Mimo wszystko to też byli ludzie... |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Cis |
Wysłany: Sob 13:32, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
-Miałaś więc ciężkie życie. Kiedyś... Gdy skończy się ten cały bałagan, zabiorę Cię do krainy elfów. Zobaczysz, jak wielkie drzewa rosną w Aldashire, poczujesz na prawdę świeże powietrze, zobaczysz zwierzęta, które się nas nie boją, bo w Lesie Elfów nie je się mięsa. Je się tylko owoce i jaja. Będziesz jadła najsłodsze owoce.
Odnalazłem tutaj to, czego szukałem, a nawet dużo więcej. |Popatrzył na twarz kobiety.| Kiedyś Cię stąd zabiorę. Zobaczysz, jak to jest być w elfiej rodzinie. |Objął ją.| |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Erewis |
Wysłany: Sob 13:26, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
-Wiele zawdzięczam bratu.. Tu zawsze sie dużo dzieje. Musiałam więc być twarda i zająć sie tym co robię najlepiej. Więc pracowałam... Skupiłam sie tylko na pracy. nie zawsze było łatwo... Najgorzej jak nie było klientów, a Minos wychodził na jakieś bijatyki lub po to tylko, żeby czegoś się napić. On jest jednak artystą. Jak tu się znalazłeś? W krainie efów musi być cudownie... |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Cis |
Wysłany: Sob 13:18, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
-Przykro mi z powodu twoich rodziców... Ja straciłem ojca. Był człowiekiem, wojownikiem; był porywczy i pewnego razu porwał sie na silniejszego od siebie. Jego zabójca był magiem. A wojownik w starciu z dobrym magiem nie ma szans... Mama jest elfką, więc jest długowieczna, jak reszta jej rodu. Ma 169 lat. W przeliczeniu na wiek ludzki jest to około 50 lat. Ja tej długowieczności nie odziedziczyłem. Całe życie przeżyłem w Aldashire- lesie elfów, gdzie ludzie nie mają wstępu. Wiele się nauczyłem. Elfowie uczyli mnie strzelać z łuku, walczyć mieczami. Wyuczyli mnie sztuki przetrwania i polowania. Zawdzięczam im bardzo wiele. Wracając do ciebie... Musiałaś czuć sie okropnie przez te 8 lat... Jak dawałaś sobie radę? |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Erewis |
Wysłany: Sob 13:01, 27 Paź 2007 Temat postu: Las |
|
-Ja jestem stąd.. A karczma jest po moich rodzicach. Zmarli... Przez napad rabunkowy roków. Ale ostatnio ich tu nie ma już. I mam 25 lat. Karczma jest moja od śmierci rodziców, czyli już 8 lat... Byłam bardzo młoda, gdy musiałam zając sie "interesem". Brat jest ciągle przy mnie. A ty skąd jesteś? U nasz rzadko pojawiają sie elfowie... A teraz jakaś plaga <Karczmarka uśmiechneła się, czekając na odpowiedź> |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |